Zawirował światem.
Zawirował nie tylko rodzicami, dziadkami, siostrami i kuzynami. Zawirował też naszym światem. I to jak niezwykle. Oczekiwany przez 9 miesięcy nareszcie się pojawił. Przez tych 40 tygodni powinnam przywyknąć do myśli pojawienia się nowego człowieczka, wyobrażałam sobie jak będzie wyglądał, jak się będzie miewał, kim będzie, podglądałam u Malwiny pokoik i jakie cudne dzieła sztuki, rękodzieła będą Kajta otaczały ... i się pojawił, tak nagle.
Szybko minęły te dni w brzuchu u swojej mamy i nadal mam wrażenie, że okazałam się jakoś nieprzygotowana na chwile narodzin. Że to już, że człowieczek, że pojawił się ktoś wyjątkowy w naszym życiu. Tak, tak w naszym życiu.
Bo ten mały chłopiec już na zawsze wskoczył w "naszą paczkę".
Tyle czeka nas niezwykłych chwil.
Pojawiły się już nawet głosy "Podobny do M., ale to i to ma za B.". A co
ciekawe teraz nie zagląda się do wózka, teraz przegląda się mms'y:)
Mam nadzieje, że nie wyjdę na ciocię obsesyjnie uwielbiającą :)
Przyjacielski pomocnik, nie tylko dla zapominalskich:
- 18 października, co roku szykujemy niezwykłe prezenty urodzinowe, a w 2031 roku będzie osiemnastka :)
- wspieramy rodziców jeśli tego będą chcieli - rezerwuję wyjścia do zoo i teatru, miliony zdjęć i pogadankę o dojrzewaniu i seksie :) Oczywiście pamiętając, że to M&B są rodzicami i to oni wyznaczają granice :)
- do liczby standardowo robionych pierników Gwiazdkowych doliczamy jeszcze kilka dla Kajta
- Celebrujemy każdą chwilę spędzoną z Kajtem, pamiętając, że też mamy wpływ na niego, więc:
- nie palimy papierosów
- alkoholem brzydzimy się od zawsze
- jesteśmy tolerancyjni
- jesteśmy sobą (z dołączeniem punktów powyżej:P )
- znamy ciekawostki ze świata nauki i sztuki i wiemy jak w prosty sposób wyjaśnić dziwaczny i zakręcony świat
- pokazujemy różne nurty dobrej muzyki, książki ...
- etc.
- do liczby standardowo robionych babeczek doliczamy jedną specjalną dla Kajta
- wysyłając pocztówki z wakacji do dotychczasowego adresu dopisujemy Kajetan Karol
- W Wielkanoc i Gwiazdkę pamiętamy, że pojawia się u nas Zając i Mikołaj, więc na tych gości czekamy i nie sterczymy z baseballem, "bo chyba ktoś się skrada na naszym dachu/ do koszyczka wielkanocnego"
- szykujemy usta do miliona całusów, szykujemy ramiona do miliona uścisków
Kochani niech miłość i uśmiech Maluszka wynagradza wam nieprzespane noce:*