Kulinarnie, cz.1 / babeczki - na osłodę poniedziałku

 Poniedziałki nie należą do ulubionych dni tygodnia. Dla osłody dla was wszystkich, aby powróciły wspomnienia weekendowe, prezentuję smakołyki. Specjalnie dla weekendowych gości stworzone. Atmosferą i przekąskami chcę namawiać do powrotów w nasze progi. Starając się co chwilę udoskonalać techniki cukiernicze, dodawać coś wyjątkowego i nowego na określoną okazję -  liczę, że innym przyjemnie będzie spędzać czas u mnie. 

Ukochałam sobie babeczki/muffinki. Są dla mnie wdzięcznym produktem do rozwijania twórczości. :D Są dobre na smutki i na radości. 

Babeczki/muffinki wcale nie muszą być nudne i przewidywalne. Wystarczy tylko trochę inwencji twórczej i działamy. :)

Na rozkręcenie się małe babeczki na jednego kęsa:)

Babeczka na małego kęsa

Pani mała babeczka na jednego kęsa upieczona została 

w silikonowych foremkach do lodu. 

Nie eksperymentowałam w kuchni, na opakowaniu było napisane, że wytrzyma owa forma gorąco do 200 stopni:) 

Lukier (cukier puder + mleko) zabarwiłam sokiem z czereśni. Chciałam, aby tylko delikatnie spłynął po babeczce i zastygł, więc oszczędzałam mleko:)

Kiedyś podam przepis na Super Biały Lukier "Skorupkę" :) 

W szafie znalazłam cukrowe motylki. Uwielbiam te kolory!

Nacieszcie oczy :)

A tutaj z ciasta drożdżowego upiekłam ... ciężko to nazwać, wyszło mało apetycznie. Ale szybko zrobiłam masę, przecięłam "kulki" drożdżowe na pół i już wyglądają jak z najlepszej cukierni. 

Powtórzę je na pewno :)

A to też weekendowe znalezisko podczas spaceru :)

Z miłością do babeczek 

Nie Tylko Kura Domowa
Smacznego! :)

Zapraszam na stronę na facebook'u kliknij tutaj

Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć oraz treści, które są moją własnością i stanowią przedmiot prawa autorskiego.