Oczywiście nie zdążyłam zrobić wszystkiego zgodnie z planem. Maszyna mi się zacięła, plątała nici i nie miałam sił już jej rozkręcać i rozpracowywać. Zabrałam się za gotowanie i pakowanie. Dostaliśmy tyle ciepła od innych. Tyle prezentów cudnych, że nie sposób słowami podziękować. A tu jeszcze świąt nie ma. Czekam za resztą prezentów i wypatruję kuriera, sprawdzając nr paczki przewozowej i jej śledzenie, co 15 minut. I jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że część prezentów dotrze dopiero po świętach- choć gwarantowali :(:(:( No nic przyszły rok prezenty robię w listopadzie. Wrzucam na szybko pomysły jak zapakować cudne dary. Część z nich stała się inspiracją, ale sama ich nie wykonałam. Część pomysłów z poprzednich lat.
|
prezent cudnie zapakowany od sąsiadów :) |
|
Bajkowy rysunek na paczce z przepysznymi pierniczkami ;) |
|
Bajkowe gwiazdki, literka, i papier |
|
Omniom mniom pysszzne renifery, aż musiałam się podzielić smakiem z innymi :) |
|
|
|
|
|
|
Grzaniec domowy bezalkoholowy - inspirowany Fonte |
|
Amarantus prażony świetnie się sprawdza do zdobienia no i jaki zdrowy |
|
Bo w końcu się zobaczyliśmy, a Pani piernikowa będzie wisieć na choince i przypominać o dobrych ludziach :) No i kawalera już ma - ten wyżej z chęcią by powisiał na gałązce tuż obok |
|
|
Buziaki NTKD
PS. postanowienie noworoczne - obiecywać tylko wykonalne rzeczy :)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć oraz treści, które są moją własnością i stanowią przedmiot prawa autorskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz