5 zasad dla interesantów
Czego nie należy robić!
1. Nie umniejszać zasobowi
„Proszę dać mi klucze do archiwum sam tam zejdę, byłem w
ważniejszych archiwach, z ważniejszymi dokumentami m.in. wyborczymi.”
„Ale ma Pani tutaj śmieci”
2. Nie umniejszać archiwiście
„- Dzień dobry, może pani posprzątać w pokoju nr 666.
- Proszę Pani jestem archiwistą
- To o której Pani przyjdzie, ma pani na pewno tutaj jakąś
miotłę?”
„Co Pani tutaj może robić, Pani nic nie robi” ..... – tego
interesanta już zapomniałam, na zawsze !
Nawet jak przychodzi i o coś prosi :P
„To są o tym* studia?” **
*o szeroko rozumianej archiwistyce
[tutaj dopisek, ze
odwiecznie też jestem archeologiem (
kiedyś chciałam nim być, to fakt) i architektem
(tym z kolei do tej pory mi się marzy zostać i być po części jak Ted Mosby:P,
ostatnio nawet poznałam dwóch architektów, którzy ujęli mnie całym sercem)]
3. Uznawać kwerendy za banalne
„Dzień dobry
potrzebuje wszystkie dokumenty, które ma Pani
dotyczące sprawy „ nie wiem
dokładnie czego szukam, ale taka istotna sprawa ze na cito”. Ja
zaczekam” ha ha ha ha normalnie mam
spida i radar w oczach
„To kiedyś było pod takim i takim znakiem, ale nie szukam
tego tylko to co było 50 lat później i nie wiem czy dokładnie dotyczyło tej
sprawy może też mogło być w innych aktach. Da radę znaleźć?” ..... ależ
oczywiście, rzeczy niemożliwe robię od ręki, na cuda trzeba czekać tak z 2 dni.
Trochę z wróżki też trzeba coś mieć w archiwum – czytanie w
myślach i odnajdywanie czegoś zanim jeszcze ktoś przyjdzie – STANDARD : )
Archiwum rodzinne |
4. Udawać, że się zna terminologię i/lub być o tym święcie przekonanym i
ja uparcie stosować pomimo wyjaśnień archiwisty, że tak się nie mówi
„To kiedy te materiały archiwalne będą niszczone?”
„Ta sygnatura z wykazu akt jest dobra?”
„Skoro to są dokumenty niearchiwalne to mogę je wrzucić w
pudełko po papierze od ksero i oddać na makulaturę lub znieść do Pani?” .....
ależ oczywiście, że luzy to jest to co archiwiści kochają najbardziej + zasada, to że B to nie znaczy, że gorsza.
„Jak opracować tę kategorię C ” ... do czasu kiedy
archiwista nie zobaczył, myślał, że to skrót myślowy dotyczący Bc, .....a zobaczył
na kartonie pięknie zaznaczoną KAT.C
„Wybrakowane!? To proszę dać mi teczkę z lukami, z tymi
dokumentami, które zostały.” ....
Archiwista płakał jak brakował : )
5. Uznawać, że w każdym archiwum jest wszystko
„Ale jak to Pani tego nie ma?”
Nie Tylko Kura Domowa
Też Archiwistka
Nie wyrażam zgody na kopiowanie treści i zdjęć, które są moją własnością i stanowią przedmiot prawa autorskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz