niedziela, 14 czerwca 2015

Bądż Bella na wakacje, czyli NTKD na siłowni :) cz.1 wstęp

Bądź Bella na wakacje to cudowne rozpoczęcie zdrowszego trybu życia. Potrzebowałam zrobić coś dla siebie, potrzebowałam motywacji do ruszenia się z domu. Zmotywował mnie stan zdrowia i program, na który dostałam się zupełnie przez przypadek. No może nie zupełnie przez przypadek, ale przez przypadek zauważyłam, że jest ostatni dzień rekrutacji. Oczywistym było, że z 250 dziewczyn wybrane zostaną te najfajniejsze, najbardziej pozytywne i zmotywowane dziewczyny :)
Od razu zaznaczę, iż moje codzienne życie wywróciło się do góry nogami. Ale jak to się mówi, jak masz za mało czasu dorzuć sobie coś jeszcze wówczas organizacja jakoś sama wychodzi. I coś w tym jest :) Oczywiście duże wsparciem mam od Ł., który opiekuje się A., kiedy to ja wylewam siódme poty :) 
I chciałam dodać, że większość wpisów będzie teraz o tej mojej przygodzie z  Bella Line :) 

Ale do rzeczy, wybranych zostało 10 dziewczyn, chcących rozpocząć swoją przemianę. Każda z nas ma w głowie swój własny cel. Od lepszej sylwetki, przez lepsze samopoczucie, po nowy etap w życiu wraz ze zdrowszym trybem funkcjonowania. 
 Dzień pierwszy zaczął się bardzo pozytywnie. Dostałyśmy swoje kajeciki, z którymi nie rozstajemy się nawet na chwilę. Trenerzy zapisują, podpisują, zalecają. A my liczymy, ważymy się, obmierzamy i patrzymy na progres:)

Zdjęcie z FP klubu na FB

 W pierwszym dniu dostałyśmy również ostatni smakołyk przed wysiłkiem :) 


omniom niom omniom om niom :)
W trakcie kolejnych wpisów będę wrzucać zdjęcia zrzutów ze wszystkich sprzętów, na których trenowałam. I nie będą to wielkie nowe wyzwania dla innych, aby pobijali moje "rekordy", bo raczej tempo żółwie, choć staram się z wszystkich sił :) Będzie miało to na celu przypomnienie mi ile muszę włożyć wysiłku w spalenie  200 kalorii, szczególnie tych pustych, tych od Milki i babeczek, tych ciasteczek, tych batoników, drożdżówek i innych smakołyków :) 

Będę też  starała się opisywać jak się czuję i zdawać relację z postępów i nastrojów. Ku uciesze tych, którzy ze mną nie rozmawiają, a czytają:)


 I nawet jeśli nie wygram kolejnych trzech miesięcy na siłowni, to i tak jestem już wygrana, bo rozpoczęłam zdrowszy tryb życia.

Trzymajcie kciuki 
NTKD



Niektóre zdjęcia pochodzą z oficjalnego fanpage klubu na FB- klik




zapraszam do siebie na fb


 Nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć oraz treści, które są moją własnością i stanowią przedmiot prawa autorskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz